Jak robimy nasze płotki?

Opublikowany :
Produkowane przez nas płotki z wikliny są w pełni naturalnym i estetycznym dodatkiem do twojego domu i ogrodu. Kiedyś takie ogrodzenia były powszechne, dziś ponownie cieszą się popularnością, która z roku na rok dodatkowo rośnie. Wiklina, czyli młode pędy wierzby, z których wykonujemy nasze płotki, charakteryzuje się przy tym dużą trwałością, tworząc finalnie produkt najwyższej jakości.

Skąd i jaka wiklina

Płotki wiklinowe naszej produkcji doskonale nadają się do ciekawej aranżacji każdego ogrodu. Dzięki nim można skutecznie wydzielić albo ogrodzić jakiś jego fragment. Do wykonania płotka potrzebne są przede wszystkim jego wymiary. Potem konieczne jest zaopatrzenie się w odpowiednią ilość wiklinowych gałązek. Najłatwiej jest je kupić z plantacji wikliny. Można też ją zbierać z krzewów dzikorosnących, choć jest to bardziej czasochłonna metoda. Do wyplatania najlepiej nadają się pędy wikliny roczne lub dwuletnie o średnicy do 1 cm. Trzeba je zużyć do maksimum dwóch tygodni, inaczej stracą swoją elastyczność. Ideał to pędy lekko podeschnięte, lecz wciąż elastyczne.

Wykonanie płotka drewnianego

Płotek musi być mocno wbity w ziemię. Aby się nie przewrócił i oparł się silnemu wiatrowi. Dlatego do jego wykonania używamy najgrubszych i najdłuższych pędów wikliny. Sekatorem trzeba przyciąć końce pędów pod kątem ostrym (pamiętaj, że wbijamy je w ziemię). W ten sposób mamy stelaż, na który zaplatane będą wiklinowe gałązki. Można też taki stelaż zrobić w warsztacie z dwóch poziomo ułożonych desek z wydrążonymi otworami, w które wbijemy w odpowiednich odstępach (zwykle co 10 cm) kilka grubszych pędów wikliny (albo z kawałków z innego drewna), wzdłuż których będą zaplatane cieńsze pędy. Jak takie rozwiązanie wygląda w praktyce, możesz zobaczyć na dołączonym filmiku
Gałązki na płotek zaplatamy, niczym warkocz, do interesującej nas wysokości. Konieczne jest przytwierdzenie zaplecionych gałązek do pionowych palików. Można to zrobić klejem, sznurkiem albo trackerem, jak pokazano na wspomnianym filmie. Na koniec sprawdzamy, czy płotek jest wystarczająco solidnie wykonany. Po sprawdzeniu pozostaje już tylko umieszczenie go w zaplanowanym przez nas miejscu i porządne wbicie w ziemię. W ten sposób można budować nie tylko osłonki dla rabat czy grządek, ale i oryginalny zamiennik dla żywopłotu, który już w miesiąc po zainstalowaniu powinien się zazielenić.

Udostępnij

Dodaj komentarz

 (z http://)